Jak wyjść na prostą gdy się nie ma siły i nic nie ma sensu?

2 komentarze

Co jest potrzebne aby nastąpił przełom, aby zaczęło być inaczej?

W tym poście wytłumaczę Ci mechanizm „od podszewki”.

Zacznijmy więc od tego, że jeśli dzisiaj dużo rzeczy w Twoim życiu jest na „nie”, a Ty masz wrażenie, że „wegetujesz”, a nie żyjesz, to nie dlatego, że wczoraj pojawiła się jakaś jedna niefajna myśl!

To dużo dłuższy proces, który trwał jakiś czas i sprawił, że dzisiaj:

nie masz energii aby się poderwać
towarzyszy Ci wiele negatywnych emocji w ciągu dnia
nie wierzysz że jest sens cokolwiek robić, że „się uda”
nie lubisz siebie ani swojego życia ani tego gdzie dziś jesteś
jesteś zestresowana i bez siły

I pomyśl… z takiego stanu gdzie codziennie jest źle, słabo, byle jak, bez sensu, dołująco – NIE DA SIE TAK PO PROSTU WYSTRZELIĆ W KOSMOS i zacząć być szczęśliwą, bo przeskok jest za duży!

Poza tym Twój umysł porusza się w kółko:

po tych samych myślach
czujesz te same emocje
widzisz świat w ten sam sposób
więc musisz czuć się tak samo i musi być w Twoim życiu tak samo!
I aby teraz ten stan zmienić – potrzebujesz jakieś WSTRZĄSU! Czegoś co wybije Cię z tych samych myśli, emocji i podejścia!

Co takim wstrząsem może być?

Obejrzenie nagrania, wykładu, który na tyle WYBIJE CIĘ z tego co teraz siedzi w Twojej głowie, że wybierzesz inaczej.

Zrobienie tappingu, który podniesie Ci wibracje i sprawi, że puścisz trochę dramy (poczujesz się lżejsza)

Zrobienie wizualizacji lub medytacji, które pomimo tego, że będzie Ci ciężko się skupić, w jakiś sposób zmienią jakość myśli.

Przerobienie programu, który sprawi, że inaczej spojrzysz na siebie, życie oraz to co jest możliwe.

Generalnie chodzi o to:

abyś poczuła lepsze emocje, chociaż przez chwilę

na tej fali zrobiła pierwszy krok w INNYM KIERUNKU niż zawsze

i abyś w tym wytrzymała!

Bo jeśli się przełamiesz dzisiaj i zrobisz – to o kilka niezauważalnych procentów poczujesz się lepiej… Jeśli wytrzymasz i zrobisz kolejny krok, to znów o kilka procent zmieni się jakość Twoich myśli, emocji i decyzji. Jeśli będziesz to kontynuowała, to któregoś dnia zobaczysz, że masz więcej pozytywnych myśli niż negatywnych i, że zaczynasz wychodzić na prostą!

Pamiętaj jeszcze o jednej rzeczy: w tym momencie prawdopodobnie WCALE NIE CZUJESZ, ŻE MASZ OCHOTĘ COŚ ZROBIĆ! I to jest normalne! To efekt stanu, który wypracowałaś i do którego się przyzwyczaiłaś! Ale tak samo jak „nie zabiło” Cię przeczytanie tego posta i dałaś radę to zrobić, tak samo DASZ RADĘ zrobić kolejny mały krok! Bo przełom ma miejsce wtedy kiedy my coś PRZEŁAMUJEMY, jak choćby opór w tym momencie aby zadziałać!

Ja Ciebie zapraszam na bezpłatny webinar Jak mieć więcej pozytywnej energii, TU dołączysz

pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że się przełamiesz!

Ania Witowska

 

Foto:Priscilla Du Preez

2 komentarze. Zostaw komentarz

  • Jeśli wciąż działamy w ten sam sposób, to nie spodziewajmy się również nowych zaskakujących efektów. Trzeba spojrzeć szerzej, zobaczyć wgłąb siebie, poznać siebie bliżej i zadać sobie trudne pytania. Pytania o wyjście ze strefy komfortu, o naszą przyszłość i o przeszłość – nie są łatwe. Nigdy nie znajdujemy na nie czasu, ale warto ten czas znaleźć żeby zadziała się zmiana, której chcemy.

    Odpowiedz
  • Dokładnie trzeba zrobić, coś innego niż zwykle, by zadziała się upragniona zmiana, której chcemy! Być może nie zadzieje się ona od razu, ale pierwszy mały krok, później drugi i jeszcze trochę czasu i będziemy bliżej jak wcześniej. Zmiana to proces – potrzeba czasu, wysiłku i zaangażowania, ale i naszej determinacji i silnej woli.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.
Aby kontynuować, musisz zaakceptować warunki