Ania Witowska pisze!
  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt
  • Strona KPW
  • Warsztaty
  • Coaching
Facebook
Instagram
pozytywne myslenie

Skąd się naprawdę bierze pozytywne myślenie?

24 stycznia 2020aniaBez kategorii9 komentarzy

Temat bycia pozytywną i pozytywne myślenie często do mnie wraca i budzi pytania. Czy bycie pozytywną oznacza, że nigdy nie będę miała negatywnych myśli? Czy bycie pozytywną oznacza, że mam udawać, że jest dobrze, gdy jest tak sobie?

Abyś lepiej zrozumiała, wytłumaczę Ci to na moim przykładzie.

Kiedyś bycie pozytywną było dla mnie fikcją literacką. Słyszałam, że coś takiego istnieje, powtarzałam setki afirmacji, ale to wcale nie zmieniało tego jak się czułam i jak postrzegałam siebie i świat. Miałam miliony powodów do narzekania i rozdmuchiwałam je na maxa! Poza tym uważałam, że wszystko i wszyscy byli przeciwko mnie, a negatywne emocje robiły ze mną co chciały.

Dzisiaj jestem pozytywna, ponieważ 1.nie mam powodów aby być negatywną oraz 2.ponieważ wytrenowałam swój umysł tak aby działał dla mnie, a nie przeciwko mnie.

W pięciu punktach poniżej opiszę Ci co się wydarzyło pomiędzy byciem negatywną, a byciem pozytywną, mam nadzieję, że Ci to pomoże w Twoim osobistym procesie.

Po pierwsze:

Wyłapałaś to zdanie: “nie mam powodów aby być negatywną “? To jeden z kluczowych elementów! I to nie oznacza, że nic złego mi się nie przytrafia, w życiu, oznacza, że na to co do mnie przychodzi, reaguję ze spokojem i z dystansem! Nie szarpią mną trudne emocje, ponieważ moja przeszłość mnie nie boli. Nie mam żalu do nikogo, ponieważ wybaczyłam i odrobiłam lekcje. Nie ruszają mnie obawy co ktoś powie na mój temat, ponieważ zbudowałam siebie. Nie obwiniam nikogo, ponieważ wzięłam odpowiedzialność za siebie i swoje życie. Nie martwię się o przyszłość, ponieważ o nią zadbałam (i cały czas dbam). Wcześniej każdy z tych tematów u mnie leżał i wystarczyło czyjeś zdanie, czy jakieś wspomnienie, a ja już nakręcałam się negatywnie! Gdy się z tym wszystkim uporałam, odebrałam temu moc!

Po drugie:

Mój umysł przeszedł tresurę i nauczyłam go aby mnie wspierał. Nie wiem czy wiesz, że nasz umysł w naturalny sposób JEST NASTAWIONY na wyszukiwanie negatywów aby nas uchronić i ostrzec gdy coś nam zagraża. O ile skutecznie pomaga nam to przeżyć, o tyle UNIEMOŻLIWIA to bycie pozytywną, ponieważ umysł cały czas szuka tego co jest nie tak! I można sobie w nieskończoność powtarzać “jestem pozytywna, otwieram się na bycie pozytywną”, ale to nie zadziała jeśli umysł jak wewnętrzny radar, stara się z każdej strony wyłapać negatywności. Potrzebny jest trening, który sprawi, że zaczniesz się skupiać na innych rzeczach, myśleć lepszej jakości myśli i mieć w głowie przyjaciela, a nie sabotażystę!

Po trzecie:

Pomimo tego, że było mi ciężko i bałam się tego, wzięłam całkowitą odpowiedzialność za to co się dzieje w moim życiu. To znaczy, że przyjęłam zasadę: jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz! I przestałam się skarżyć, że czegoś w życiu nie dostałam, że ktoś ma lepiej czy też, że mi jest ciężko… Stwierdziłam, że nic z tego nie wynika, a od ilości mojego marudzenia wcale nie robi się lepiej, od moich działań i owszem! Dodatkowym plusem tego było poczucie, że odzyskałam kontrolę nad swoim życiem! Że wiem, że jeśli zrobię – to będę dumna, że nie muszę prosić o niczyje pozwolenie ani łut szczęścia, po prostu określam czego chcę i robię co trzeba aby to się wydarzyło!

Po czwarte:

Zmieniłam to co myślałam na temat życia, przestałam się bać i zaufałam. Nie wiem jak było u Ciebie, ale ja w dzieciństwie przesiąkłam strachem, potrzebą kontroli, zabezpieczania się i obawami. Wiecznie słyszałam, że coś się stanie, ktoś coś złego zrobi, że zabraknie, że nie mam wpływu na swoje życie i mam się zabezpieczać na każdym froncie… To był przerażający stan! Gdy zrozumiałam jak naprawdę działa życie, jak ogromny wpływ na nie mamy  – przestałam się bać! Wiedziałam, że jak zrobię co trzeba, mogę przestać żyć w stresie i mogę wyluzować! Przyznasz, że to pomaga być pozytywną i przestać wiecznie się asekurować i spodziewać najgorszego?

Po piąte:

Wprowadziłam rytuały, które sprawiają, że każdy dzień jest dobry! Nawet jeśli pogoda jest do bani, nawet jeśli hormony utrudniają mi życie, alb najzwyczajniej w świecie nic mi się nie chce, czy coś idzie nie tak, nadal jestem szczęśliwa. Każdy z nas ma swoje rytuały (często są negatywne i nie zdajemy sobie z nich sprawy), ja zadbałam o to, aby moje dodawały mi energii, a nie ją odbierały! Ja po prostu świadomie planuję swój dzień, to jak wygląda, to co w nim robię i jak się czuję i dzięki temu dobrze się czuję.

I być może po przeczytaniu myślisz sobie, że to dużo pracy i zaangażowania. Może i  dużo, ale stawka jaką jest Twoje czucie się dobrze  – jest tego warta!

Zauważ, że nie namawiam Cię do zaklinania rzeczywistości, wmawiania sobie afirmacji czy nakładania różowych okularów i udawania, że jest dobrze. Namawiam Cię do kilku korekt w Twoim myśleniu, w decyzjach, w tym w co wierzysz, a wtedy nie będziesz musiała sobie niczego wmawiać… wtedy po prostu będzie dobrze!

Nikt nie rodzi się optymistą, ale każdy kto wykona pracę nad sobą, może się nim stać!

pozdrawiam serdecznie,

Ania Witowska

Narzędzia do stania się pozytywną znajdziesz na moich stronach Mentalne Spa i  KPW . Zadziałają, jeśli ich użyjesz.

ania
Previous post Dlaczego tak trudno jest zrealizować postanowienia noworoczne? Next post Korona wirus – 3 rady, które pomogą ten czas przetrwać

9 komentarzy. Napisz komentarz

Agnieszka Marciniak
24 stycznia 2020 09:33

Też bym tak chciała powiedzieć, że nia mam powodów aby być negatywną

Odpowiedz
ania
31 stycznia 2020 18:37

Agnieszko, a co stoi na przeszkodzie abys popracowała ze swoimi tematami? Gotowe narzędzia przeciez daję, które na dodatek działaja :) chocby Mistrzyni Dobrej Energii http://kursy.kobiecypunktwidzenia.com/mistrzyni_dobrej_energii/

Odpowiedz
Beata
31 stycznia 2020 18:29

to są bardzo mądre słowa wszystkie jakie mówisz Aniu ja bardzo bym chciała ale chyba nie potrafie niczego zmienić zawsze byłam pesymistką zawsze nie zadowolona z życia tak całe życie czytam niektóre posty i irytują mnie bo ja tak nie umiem

Odpowiedz
ania
31 stycznia 2020 18:36

Beata a myślisz, że ja umiałam? Przeciez mówię cały czas, ze to jest cos czego się trzeba nauczyć… :)

Odpowiedz
Joanna
21 lutego 2020 08:54

Po przeczytaniu tego postu czuję moc…i mimo, że wciąż obarczam świat/los/ludzi o to, że mam tylko tyle w życiu czyli problem z odpowiedzialnością za swoje decyzje. Ale chcę i muszę❤ zgodzić się z Anią. Wszystko można zmienić. Odwaga jest potrzebna i chęć zmiany. Aniu jesteś cudownie inspirująca❤

Odpowiedz
Joanna
28 czerwca 2020 09:55

Tego potrzebowałam. Aniu sporo już z Tobą przepracowałam, a po przeczytaniu tego tekstu dotarło do mnie jak bardzo odpuściłam. Dziękuję, że jesteś ❤️

Odpowiedz
ania
27 lipca 2020 11:47

Bardzo się cieszę!

Odpowiedz
JuliaK
6 stycznia 2021 20:06

Apropo rytuałów masz sporo racji. Od niedawna codziennie zaczynam dzień od szklanki yerby, która stawia mnie na nogi. Potem szybki prysznic i siadam do pracy (zdalnej). Zaplanowanie całego tygodnia również mi pomaga. Twój wpis dał mi do myślenia.

Odpowiedz
ania
6 stycznia 2021 20:11

Cieszę się, że dało do myślenia :)

Odpowiedz

Pozostaw odpowiedź JuliaK Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Najnowsze wpisy

  • Co zrobić aby mieć SZYBKO efekty?
  • Czy zmiana jest możliwa w każdym wieku?
  • Idzie mi nieźle, co więc dalej?
  • Jak wyjść na prostą gdy się nie ma siły i nic nie ma sensu?
  • Co to jest tapping i dlaczego warto abyś zaczęła go używać?

Kategorie

  • Bez kategorii
  • Emocje
  • Inspiracje
  • Motywacja
  • Pewność siebie
  • poczucie wartości
  • Pozytywne myślenie
  • Prawo przyciągania
  • Rozwój osobisty
  • Szczęście
  • Techniki i procesy
  • Zmiana

Archiwa

  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019
  • Kwiecień 2019
  • Marzec 2019
  • Luty 2019
  • Styczeń 2019
  • Grudzień 2018
  • Listopad 2018
  • Październik 2018
  • Wrzesień 2018
  • Sierpień 2018
  • Lipiec 2018
  • Czerwiec 2018
  • Maj 2018
  • Kwiecień 2018
  • Marzec 2018
  • Styczeń 2018
  • Grudzień 2017
  • Listopad 2017
  • Październik 2017
  • Wrzesień 2017
  • Sierpień 2017
  • Lipiec 2017
  • Czerwiec 2017
  • Maj 2017
  • Kwiecień 2017
  • Marzec 2017
  • Luty 2017
  • Styczeń 2017
  • Grudzień 2016
  • Listopad 2016
  • Październik 2016
  • Wrzesień 2016
  • Sierpień 2016
  • Lipiec 2016
  • Czerwiec 2016
  • Maj 2016
  • Kwiecień 2016
  • Marzec 2016
  • Luty 2016
  • Styczeń 2016
  • Grudzień 2015
  • Listopad 2015
  • Październik 2015
  • Wrzesień 2015
  • Sierpień 2015
  • Lipiec 2015
  • Czerwiec 2015
  • Maj 2015
  • Kwiecień 2015
  • Marzec 2015
  • Luty 2015
  • Styczeń 2015
  • Grudzień 2014
  • Listopad 2014
  • Październik 2014
  • Wrzesień 2014
  • Sierpień 2014
  • Lipiec 2014
  • Czerwiec 2014
  • Maj 2014
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013

Najnowsze komentarze

  • ania o Skąd się naprawdę bierze pozytywne myślenie?
  • JuliaK o Skąd się naprawdę bierze pozytywne myślenie?
  • ania o Zrób te 3 kroki zanim stary rok się skończy
  • Bożena o Zrób te 3 kroki zanim stary rok się skończy
  • ania o Zmiana od podszewki, czyli bądź mądrzejsza, zrozum o co w tym wszystkim chodzi!
  • Polityka prywatności
Strona stworzona przez Doublem.pl
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zamknij