Gdzie jest Twój rąbek u spodnicy, czyli kij w mrowisko

1 komentarz
gdyby tylko moi rodzice bardziej mnie kochali… gdybym tylko bardziej w siebie wierzyła… gdyby moja sytuacja była lepsza…
gdyby…
gdyby co? gdybyś łykneła magiczną pigułkę i zrobiło sie samo? gdyby ktoś podał na tacy? gdybyś zmieniła swoje życie bez zmieniania niczego?
codziennie słyszę i czytam dziesiątki zdań, które pełne są pefekcyjnych wymówek na temat czegoś na co rzekomo nie ma wpływu. na temat czegoś, czego rzekomo nie da się zrobić.
codziennie też słyszę i czytam dziesiatki zdań, które pełne są pytań, prób i refleksji na temat pokonywania kolejnego etapu, zmiany podejscia i przekonań, na temat robienia niemożliwego.
autorami jednych i drugich są osoby na zakrętach życiowych. autorami jednych i drugich są osoby, którym jest naprawdę ciężko, często stojące pod ścianą, mające za sobą bolesne doświadczenia. różnica pomiędzy pierwszymi a drugimi? prawdziwa chęć zmiany!
Ci pierwsi tylko deklarują, że jej chcą, ale tak naprawdę ze wszystkich sił trzymają się sytuacji, w której są. Ci drudzy naprawdę chcą i robią wszystko, aby ją zmienić.
Ci pierwsi wyszukują argumenty i dowody potwierdzające dlaczego nie mogą niczego zmienić, Ci drudzy łapią się każdego możliwego sposobu, aby ruszyć z miejsca.
być może to brzmi brutalnie, być może sprawia, że jesteś na mnie wściekła czytając te słowa i myślisz, że tak naprawdę nic nie wiem o Twojej sytuacji, o tym jak jest trudna, jak bardzo się boisz… ale jest też inne „być może”… być może, które pragnie dać ci motywującego klapsa dzięki któremu zrozumiesz, że jeśli się naprawdę chce-to się zrobi wszystko! że jeśli się naprawdę pragnie to będzie się testowało sposób za sposobem, podchodziło do próby za próbą i jako oręża używało hasła: nie wiem jak, ale to zrobię!

wymówki to świetna sprawa, na chwilę pozwalają nam się poczuć lepiej i na chwilę pozwalają nam wybielić się w swoich własnych oczach, ale to ulga, plasterek, który szybko się odkleja obnażając gołe fakty, fakty, że możliwości są, ale ich nie wykorzystujemy. fakty, że wyszukujemy „rąbki u spódnicy” byle tylko nie stać się świetną tanecznicą

ściskam wirtualnie,

Ania Witowska

1 komentarz. Zostaw komentarz

  • Tak często wmawiamy sobie, że nie zrobiliśmy czegoś „..bo…”
    usprawiedliwiamy sie przed rodzicami, nauczycielami, przyjaciółmi, współpracownikami, partnerami i wreszcie przed wlasnymi dziećmi, robimy to tak czesto, że wcześniej czy później zaczynamy to robić przed samym sobą.
    Aniu, Jesteś wyjątkowa, uświadamiasz nam tak wiele rzeczy ???? potrzebny jest nam wszystkim detoks !!! Dziekujemy!!!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.
Aby kontynuować, musisz zaakceptować warunki