Czasami wystarczy zadać sobie odpowiednie pytania aby zyskać lepszą perspektywę… I dzięki odpowiedziom uzmysłowić sobie, że chwilowe emocje, nie są warte życiowych strat.
Przygotowałam dzisiaj dla Ciebie kilka pytań, które mam nadzieję, że pokażę Ci inną perspektywę i pozwolą ruszyć do przodu.
Ciekawe co wygra? Chwila czy reszta Twojego życia?
Oto pytania. Uczciwie odpowiedz i zobacz co Ci wyjdzie.
- Czy gorszy jest dla mnie chwilowy moment strachu i zrobienie tego co się boję, czy też męczenie z tym czego się boję do końca życia?
- Czy wolę skonfrontować to co mi nie działa i skorygować, czy przez całe życie płacić cenę braku konfrontacji?
- Czy lepsze jest dla mnie zmobilizowanie i podniesienie osobistych standardów, czy życie na niskim poziomie i frustracja z tego powodu.
- Czy wolę popracować nad swoim charakterem i zacząć realizować swój potencjał, czy też z powodu wygody i lenistwa zmarnować go?
- Czy trudniej jest przełamać się i odważnie pokazać siebie prawdziwą i stać się autentyczną, czy też żyć w maskach i zakłamaniu przez resztę życia?
- Czy mądrzejszą opcją jest zawzięcie się i nauczenie zarządzania swoją głową, przebudowa przekonań, czy też pozwolenie aby negatywne schematy robiły ze mną co chcą?
- Czy trudniej jest odmówić komuś, wyznaczyć granice, czy przez całe życie czuć się wykorzystywaną?
- Czy trudniej jest wyprostować swoje tematy, douczyć się, czy też latami zastanawiać się co jest że mną nie tak?
- Czy trudniej jest nauczyć się czegoś nowego, opanować coś, czego dziś nie umiem, czy do końca życia nie umieć?
- Czy trudniej jest podjąć jedną trudną decyzje, czy też męczyć się z jej brakiem?
- Czy trudniej jest stawić czoła niewygodnym tematom, czy męczyć się z nimi do końca życia?
- Czy straszniejsze jest wzięcie za siebie odpowiedzialności i stworzenie życia na własnych warunkach, czy też życie na łasce innych i tego co dla mnie wybiorą?
- Czy więcej wysiłku wymaga wybaczenie i puszczenie przeszłości, czy życie w jej więzieniu i cierpienie z powodu tego co się stało każdego dnia?
- Czy mądrzej jest poukładać siebie i stać się przykładem dla swoich dzieci, czy też przekazać dalej te wszystkie zranienia, które moi rodzice mi zadali?
- Czy lepszą opcją jest zainwestowanie w siebie i stanie się niezależną finansowo, czy też wieczne życie w długach i mentalność biedaka?
- Czy trudniej jest zapłacić komuś za pomoc, za naukę, program, warsztaty, za konsultacje, za zainwestowanie w siebie, czy całe życie szarpać się z tym co nie działa?
- Czy trudniej jest otworzyć umysł i stać się Kobietą świadomą, dojrzałą emocjonalnie, czy też ” na głupola ” wściekać się, że nie jest tak jak chcę?
- Czy bardziej się opłaca wyszlifowanie charakteru i stanie osobą z której jest się dumną i która żyje jak chce, nawet jeśli wymaga to czasu i zaangażowania, czy lepiej narzekać, że taka już jestem i dalej powtarzać te same błędy?
- Czy sensowniejsze jest zrobienie czegoś sensownego ze swoim życiem, nawet jeśli dziś się boję, czy też pozwolenie aby życie zrobiło ze mną co chce, bo mi się nie chciało?
Jeden moment, jedna decyzja, jedna konfrontacja, jedna inwestycja, jedna zmiana = reszta Twojego życia.
Co jest potężniejsze? Czy ten jeden moment, czy to jak chcesz dalej ŻYĆ?
pozdrawiam ciepło i czekam na Twoje przemyślenia,
Ania Witowska
17 komentarzy. Zostaw komentarz
Dałaś do myslenia Ania, oj dałaś…
Przekuj teraz to myślenie na działaniu Agnieszko 🙂
Nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób. Cieszę się, że odkryłam tego bloga, ponieważ nie pozwala pozostać obojetną
Czyli poszerzyła Ci się perspektywa Joanna! świetnie!
Jak zwykle w punkt, zaczęłam Mindboosta i to pytanie: Co chcesz po sobie zostawić na tym świecie? mnie zabiło, bo nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Daje do myślenia tak jak i reszta pytań.
Bardzo się cieszę Julia 🙂
Na większość pytań udzieliłam już sobie odpowiedzi i pracuję nad zmianą ?
Wow… Trzy dni, trochę czasu i papieru, ale przepisanie tych pytań i uczciwe odpowiedzenie sobie na nie pod kątem własnej sytuacji to istne pranie mózgu… Faktycznie słowa przelane na papier mają zupełnie inną wartość niż te tylko „pomyślane”. Dziękuję Aniu!
Tak, mają dużo wyiększą wartość i przełożenie na nas 🙂
Mocne i trudne, daje do myślenia… ruszajmy
Właśnie weszłam w okres pt. „już dłużej nie wytrzymam w bylejakości” czas na zmiany na moich warunkach „.
Bardzo ciekawy blog (przepraszam z gory za brak polskich znakow, korzystam z niemieckiej klawiatury, poniewaz pracuje jako opiekunka osob starszych)
dzisiaj trafilam na niego, poniewaz szukalam sposobu na ukojenie emocji, ktore dzisiaj towarzyszyly mi w ciagu dnia…dziekuje i polecam kazdemu Twoj Aniu blog
Sława nie przepraszaj za brak polskich znakow, to drobiazg, który nie ma znaczenia 🙂 pozdrawiam Cię serdecznie!
Aniu, jak zawsze w punkt. Pytania dają do myślenia , czytam, zatrzymuje się na chwilę, myślę… dreszcze przechodzą po ciele i mówię WOW no tak 🙂 na wszystkie pytania odpowiedziałam ,jest fajnie … idę dalej. Dziękuję !
Bardzo się cieszę, że Ci się spodobały!
Dupkę w kupkę i do pracy… Szkoda czasu w tym tkwić
swietnie to napisałaś 🙂 dupkę w kupkę