Co robisz gdy masz brudną kuchnię, a chcesz mieć czystą? Głupie pytanie, co? 🙂 Sprzątasz ją. Nie przekładasz w kółko brudnych naczyń, nie zamykasz oczu licząc na to, że gdy je otworzysz w kuchni będzie błysk. Po prostu zakasujesz rękawy i ją sprzątasz. A co robisz gdy masz bałagan w głowie? achaaaaa właśnie…
Nie ma tygodnia, dnia, abym nie musiała komuś tłumaczyć tej prostej zależności. Zależności pomiędzy akcją i reakcją. Pomiędzy tym, że poukładanie książek na półce nie sprawi, że naczynia się wymyją, a poklikanie na necie, że zrobi się porządek w Twojej głowie.
Nie zrobi. Mówię to z całą świadomością. Twoje negatywne myśli nie zmienią się same. Twoje negatywne przekonania nie przemienią się we wspierające i pozytywne. Twoje strachy, niepoukładane emocje, poupychane w ciemne zakamarki pytania – to wszystko, aby zaczęło działać dla Ciebie, a nie przeciw Tobie wymaga bezpośredniego podjęcia działań. Przecież nie muszę Ci tłumaczyć, że to co myślisz – wywołuje emocje, a one w konsekwencji decydują o tym jak się czujesz, czy podejmujesz działania, co z powrotem prowadzi do tego co i jak myślisz i… koło się zamyka! Jesteś mądra! Wiesz to przecież! Czemu więc nie stosujesz tego w odniesieniu do własnego życia? Jeśli chcesz zmiany -musisz ją przeprowadzić tam – gdzie chcesz ją uzyskać. Kuchnia – w kuchni, łazienka – w łazience, głowa-w głowie…
Wzdycham, bo zdumiewa mnie jak widzę kobiety, które „sprzątają” nie tam gdzie trzeba, a następnie załamują ręce z powodu braku efektów. Bo zastanawia mnie jakim cudem można spodziewać się wyników, robiąc rzeczy które kompletnie z tym w czym wyników chcemy jest niezwiązane…
Cokolwiek w Twoim życiu kuleje – oznacza ni mniej ni więcej, że ten właśnie obszar wymaga zadziałania… Nie to co Ci jest wygodnie zrobić, nie to, co z tym obszarem związane nie jest, ale to co bezpośrednio dotknie sedna tematu i pomoże Ci dokonać w nim zmian.
Bardziej dosadnie się już chyba nie da i nawet przy naszym kobiecym częstym braku logiki – można to zrozumieć. Pracę należy wykonywać tam – gdzie jest problem, bo efekty przychodzą z naszego zaangażowania i działania. Zacznij robić rzeczy, które mają sens i są logicznie powiązane z tym co chcesz aby działać zaczęło – a wtedy zamiast frustracji, uczucia porażki i rozczarowania – pojawią się efekty na które masz nadzieję.
ściskam,
Ania Witowska
1 komentarz. Zostaw komentarz
dobre 🙂 od kilku dni mam bardzo ważną rzecz do zrobienia…dotyczy ona zmiany we mnie,zamknięcia rozdziału… zbieram się i zbieram,już nawet siadłam do zrobienia tego,gdy pomyślałam a-zajrzę jeszcze na fb no i od razu natknęłam się na ten artykuł 🙂 tak to jest z robieniem wszystkiego byle nie zająć się tym co trzeba zrobić a wymaga wyjścia ze swojej strefy komfortu .Pozdrawiam 🙂