Jak podejmowane przez Ciebie decyzje pomagają Ci lub szkodzą…

4 komentarze

Czy kiedykolwiek ugryzł Cię niedźwiedź? Nie? A komar? Idę o zakład, że setki razy. Porównanie z niedźwiedziem i komarem jest idealną analogią do naszych życiowych decyzji. To nie wielgachne decyzje nam szkodzą życiowo, ale setki tych z pozoru błahych i niewiele znaczących…

Przymknięcie na coś oczu, – na coś, co wiesz, że Ci będzie przeszkadzało, zjedzenie czegoś extra gdy nawet nie jesteś głodna, zakładanie, że coś się ułoży, kiedy wiesz, że wymaga konfrontacji, wydanie pieniędzy, których wiesz, że nie powinnaś wydać, odłożenie na później czegoś – co wiesz, że powinno być zrobione natychmiast… Decyzje, które w momencie kiedy je podejmujesz wydają Ci banalne i kompletnie bez znaczenia – w perspektywie tygodni i miesięcy przemieniają się w wielgachne śnieżne kule, które w postaci nawyków i przyzwyczajeń rządzą Twoim życiem.

Perspektywa czasu wydaje Ci się niegroźna i odległa – kto by myślał jak jedna głupia decyzja może wpłynąć na moją przyszłość??– nie łączysz tego co postanawiasz, z tym co Ci to przyniesie później, ale każdy z Twoich wyborów coś przynosi.

Przykłady:

gdybyś trochę bardziej przyłożyła się do nauki w szkole zamiast wybrać labę – miałabyś na maturze/na studiach lepsze wyniki, następnie większe szansa na rynku pracy i zarabiałabyś więcej

gdybyś bardziej uważnie przyjrzała się swojemu potencjalnemu partnerowi i dokonała bardziej przemyślanego wyboru, zamiast odpuszczać jego nieakceptowane przez Ciebie zachowanie, zamiast liczyć na to, że coś się zmieni – byłabyś dziś szczęśliwa w związku

gdybyś trochę bardziej racjonalnie zarządzała pieniędzmi, poczytała trochę na ten temat, wyeliminowała kompulsywne kupowanie i „wynagradzanie sobie”, zamiast życia latami „ponad stan”, tracenia godzin na narzekanie jak to rząd o Ciebie nie dba – to nie martwiłabyś się dzisiaj, że masz wiecznie dziurę w portfelu

gdybyś zamiast kojenia emocji kolejnym batonikiem wyeliminowała źródło stresu, nauczyła się pracować ze swoimi emocjami – to przestałabyś traktować jedzenie jako źródło poczucia bezpieczeństwa i miała dużo mniej kilogramów

gdybyś zamiast godzinami serfować po necie, poświęcała odrobinę czasu na pracę nad sobą – nie czytałabyś tego tekstu, ale być może pisała go sama, albo była tak zajęta swoim pasjonującym życiem, że miałabyś „gdzieś” tego typu bloga

Te wszystkie byle jakie wybory przekładają się na pełne konsekwencji życie. Słaby wybór =słaby wynik, który niestety im dłużej kontynuujesz swoje byle jakie decyzje – wzmacnia się coraz bardziej.

Widzisz teraz, że to nie decyzyjne niedźwiedzie mają znaczenie, ale komary? Niedźwiedzie spotykamy niezwykle rzadko – z komarami mamy do czynienia codziennie.

Podejmij dziś jedną lepszą niż zazwyczaj decyzję. Taką, która na przestrzeni czasu nie będzie działała przeciwko Tobie, ale dla Ciebie.

ściskam

Ania Witowska

4 komentarze. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.
Aby kontynuować, musisz zaakceptować warunki