„Moje poczucie wartości wzrośnie gdy „on, ona” mnie docenią… wtedy zacznę lepiej myśleć o sobie, wtedy zaczną bardziej cenić siebie, wtedy uwierzę, że jestem kimś lepszym niż mi się wydaje, że jestem”.
To zdanie w mniej lub bardziej podobny sposób słyszę codziennie. To zdanie pokazuje w jak ogromnym stopniu poczucie własnej wartości (nadal!) często uzależniamy od innych. I to jest pułapka i coś, co nie ma prawa się udać!
Bo po pierwsze: gdy komuś się odechce nas komplementować i doceniać – stracimy punkt odniesienia i zostaniemy z niczym (i to nas upewni o braku swojej wartości).
Po drugie: druga osoba może się mylić, zarówno w tą dobrą, jak i w złą stronę, czyli uważać nas za kogoś wartościowego i wspierać, ale także i za kogoś wartego niewiele i dołować (a przecież to może być niewłaściwa ocena).
Po trzecie: gdyby nasze poczucie wartości zależało od tego jak inni nas widzą – nazywałoby się POCZUCIEM CUDZEJ WARTOŚCI, a nie naszej własnej!
To jak inni nas postrzegają powinno być efektem wtórnym, odbiciem tego jak my same widzimy siebie, a nie punktem wyjściowym!
Szukanie potwierdzenia tego, że jesteśmy coś warte w oczach innych i uzależnianie naszego samopoczucia od tego – to jak zatrzymanie się na okresie bycia małą bezradną dziewczynką, która sama nie jest w stanie określić tego kim jest i potrzebuje do tego drugiej osoby. A przecież jesteśmy dorosłe… A przecież wiemy, że poczucie własnej wartości – to nie jest nieuleczalna choroba z którą trzeba żyć, ale coś, co można zbudować.
Za swoje poczucie wartości (ocenę na ile wartościowa się czujesz) odpowiadasz Ty i tylko Ty. Nie potrzebujesz do tego ani pozwolenia, ani akceptacji innych – potrzebujesz tylko trochę chęci, aby własne poczucie wartości zbudować.
Gdy zaakceptujesz, że Twoja ocena jest najważniejsza, gdy zbudujesz swoje poczucie wartości i dostrzeżesz to co jest w Tobie cenne i wyjątkowe (a wiele jest, co do tego nie mam wątpliwości) zaczniesz dużo bardziej lubić i akceptować siebie. Dzięki zbudowaniu swojego poczucia wartości (tego co „duże dziewczynki wiedzą iż musi być zrobione”) zejdzie z Ciebie mnóstwo ciśnienia i lęków oraz obaw, że nie jesteś wystarczająco dobra.
Ty jesteś swoim lustrem i to od Ciebie zależy jak siebie i swoje poczucie wartości postrzegasz (a nie od tego co powiedzą inni).
z wirtualnymi buziakami,
Ania Witowska
1 komentarz. Zostaw komentarz
Bardzo czesto uzaleznialam sie od tego co mowia