wyobraź sobie, że Twój komputer złapał wirusa. i to nie malutkiego wirusika, który utrudnia Ci pracę, ale jakiegoś mega trojana, który praktycznie uniemożliwia normalne funkcjonowanie systemu. przykładowo: chcesz stworzyć dokument w Wordzie, a on zamiast tego uruchamia Ci pokaz slajdów z ostatnich wakacji, chcesz połączyć się z internetem, a on automatycznie re-startuje Ci system. normalnie katastrofa.
ściągasz darmowy program do usunięcia wirusów, przepuszczasz go przez system. nic. zero efektów. coraz bardziej zirytowana prosisz znajomego, aby zerknął i zobaczył co można zrobić. coś popatrzył, próbował pogrzebać, straciliście kilka godzin – on pocąc się i wymyślając co jeszcze można zrobić, Ty irytyjąc daczego ten głupi komputer Ci to robi. wszystko na nic, komp nie działa.
to na pewno wina Twojego partnera/dziecka – chodzi po dziwnych stronach – tak, to przez niego komputer złapał wirusa i nie działa. robisz mu wyrzuty i kąśliwe uwagi, ale to nie zmienia faktu, że sprzęt nadal nie działa.
pomimo kolejnych samodzielnych prób, telefonów do znajomych, konsultacji z kimś, kto podobno jest dobry w komputerach – sytuacja się nie zmienia. więcej, robi się coraz gorzej, Ty cała w nerwach, bo wirus się rozprzestrzenił w systemie, usunął ważne dla Ciebie pliki i zaczął się rozsyłać dalej do znajomych.
po kilku dniach decydujesz się w końcu podjechać do serwisu. po niespełna godzinie fachowiec oddaje Ci komputer jak nowy, wolny od wirusa, z wszystkimi potrzebnymi aktualnościami, ochronnym pakietem i dodatkowym programem gratis.
szcześliwa wracasz do domu powtarzając sobie w głowie pytanie: czemu wcześniej na to nie wpadłam, czemu wczesniej nie pojechałam do serwisu…? tyle czasu, tyle nerwów straciłam gdy wystarczyło mniej niż godzina.
nadal zamierzasz próbować bezskutecznie usunąć je sama?
idź do specjalisty 🙂NA PRZYKŁAD TUTAJ
pozdrawiam,
Ania Witowska
1 komentarz. Zostaw komentarz
Fajny opis … myślę że dużo osób będzie Cię Aniu postrzegać jako takiego specjalistę od naszych mózgowych wirusów ??
życzę Ci samych sukcesów w zamian za to co dajesz swoim czytelnikom. Mam nadzieję,że kiedyś spotkamy się na Twoich warsztatach ??