co ma wspólnego Twoje nic_nierobienie z …smsami?

bardzo często pracując z klientami w czasie coachingu słyszę, że:

CHCĘ, ale nic nie robię, nie podejmuję żadnych działań, nie określam konkretów

…bo nie wiem JAK to mogłoby się stać ani wydarzyć!

…dlatego odpuszczam, pozostaję bierna, zrezygnowana, nie robię nic, bo nie potrafię znaleźć żadnej sensownej odpowiedzi na pytanie JAK?

brzmi znajomo?

brak JAK może przerażać, zwłaszcza, że lubimy wiedzieć, mieć pewność i gwarancję, ale z drugiej strony, czy zawsze i w każdej sytuacji wiemy JAK coś działa?

JAK tytułowe sms są dostarczane pomiędzy telefonami? JAK samolot jest w stanie latać? JAK dochodzi do cudu, że z dwóch komórek powstaje człowiek? JAK….?

brak wiedzy nie sprawia, że przestajemy używać telefonów, latać ani mieć dzieci, prawda? I oczywiście, jeśli ktoś chce może czekać z podjęciem jakiejkolwiek akcji i określeniem się do czasu dopóki nie zgłebi wszystkich odpowiedzi i nie przekona (i nie zaufa, że jest możliwe) samego siebie, że coś działa… ale czy wszystkie odpowiedzi musimy znać?

czy właściwie wszystko nie sprowadza się właśnie do tej wewnętrznej wiary, do uwierzenia, do zaufania sobie, że CHCĘ, MOGĘ I ZROBIĘ

a JAK przyjdzie w odpowiednim momencie?

do przemyślenia

ściskam internetowo,

Ania Witowska